„Poznaj swoją mapę i naucz się drogowskazów,
abyś przestał błądzić i szybko dotarł do celu swojego istnienia”
By bardziej obrazowo przedstawić naszą psychiczną konstrukcję, naszą świadomość,
spróbuję porównać ją do mapy. Będzie to mapa naszej świadomości, która ułatwi
wyobrażenie sobie zależności zachodzących między obiektami na niej zawartymi. Najpierw
podzielmy ją na 3 części, trzy jaźnie: świadomą, podświadomą i nadświadomą. Kolejność nie
jest tutaj przypadkowa, gdyż w takiej kolejności mają kontakt między sobą czyli że umysł
świadomy i nadświadomy komunikują się między sobą za pośrednictwem jaźni
podświadomej.
Umysł świadomy, czyli średnie Ja, przyjmuje informacje z zewnątrz czyli z otaczającego
nas środowiska i naszych w nim doświadczeń, analizuje je i wyciąga osobiste wnioski. Na
podstawie których podejmuje decyzje i poprzez to wpływa na nasze życie, kierując się przy
tym głównie logicznym myśleniem, oraz wyuczonymi schematami. Zdarza się jednak, że
ulega emocjom, pragnieniom, wyobrażeniom i programom, które przechowuje
podświadomość. W umyśle świadomym, który cechuje się właśnie logicznym i
intelektualnym myśleniem, znajduje się, nazwijmy to „monitor” oraz „kodeks moralny”.
Podświadoma - niższa jaźń natomiast przechowuje wszelkie wyobrażenia i programy,
które powstały przy udziale umysłu świadomego. Steruje również częściowo naszym życiem,
a dokładniej sytuacjami, które przypisujemy losowi i prawom natury w przekonaniu, iż nie
mamy na nie najmniejszego wpływu.
To co potocznie nazywamy losem
i prawem natury, a co ingeruje w nasze życie,
leży w kwestii działań naszej podświadomości.
Za wszystkie losowe zdarzenia w naszym życiu, jak również za zasady rządzące światem
fizycznym, które nas dotykają, jest odpowiedzialna nasza podświadomość, która kieruje się
przechowywanymi w sobie programami i wyobrażeniami przyjętymi w zdecydowanej
większości z zewnątrz, od otaczających nas ludzi. To, że na przykład, ulegamy prawom
grawitacji, to tylko nasze wyobrażenie w które świece wierzymy, a wierzymy bo inni w to
wierzą itd. To prawo znają i zmieniają Jogini którzy lewitują. W świadomości europejskiej
jest jednak przekonanie, że to tylko wymyślone bajki.
Tak więc każdemu zostają wykreowane jego życiowe zdarzenia, przypisywane wypadkom
losowym, bądź prawom natur. Wykonuje to jednak nasza podświadomość będąca przekonana
o wpływie takiego prawa na nas. Takie programy w podświadomości kodują się, jak
wspomniałem, za sprawą naszego umysłu świadomego, a dokładnie za sprawą tego na czym
się on koncentrował, co zaobserwował, w co uwierzył i do czego dał się przekonać. Nasza
podświadomość, bacznie przyglądając się temu, na czym koncentruje się umysł świadomy i
stara się dokładnie odwzorować jego myślenie. Niższa jaźń, za wszelką cenę, stara się więc
wykreować w postaci „losowego zdarzenia” coś, co w jej odczuciu jest przez nas, czyli umysł
świadomy, oczekiwane. Wniosek z tego:
Umiejętnie sterując koncentracją umysłu świadomego,
możemy mieć pełny wpływ na nasz los i kontrolę nad nim.
Naszym losem kieruje również pewien mechanizm, którym częściowo zawiaduje umysł
podświadomy a częściowo wyższa jaźń. Mechanizm ten znany jest w naukach buddyjskich
jako prawo karmy - prawo przyczyny i skutku (został on pokrótce przedstawiony przeze mnie
w rozdziale: „Co tak naprawdę decyduje o naszym losie”). Podświadoma jaźń realizuje
również zakodowane w przeszłości programy i wzorce myślowe, które wydają jej się nadal
potrzebne, nie zawsze jednak adekwatne do naszej aktualnej sytuacji.
Niższe Ja cechuje się prostym myśleniem typowym dla dziecka. Ta jaźń bierze wszystko
dosłownie, kieruje się emocjami, myśli jedynie w czasie teraźniejszym i wyciąga proste
wnioski na podstawie dostarczanych jej informacji, bez głębszej ich analizy. Z
podświadomością należy więc rozmawiać podobnie jak rozmawia się z dzieckiem. Jest ona
bowiem łatwowierna, często nawet żarty traktuje poważnie. Należy o tym pamiętać
szczególnie w czasie układania sobie afirmacji. Podświadoma jaźń posługuje się językiem
obrazów i symboli, tzn. należy jej w formie komunikatu podsyłać obraz, np. jakiegoś
przedmiotu, który kojarzy się z tym, co chcemy jej przekazać, i na odwrót, obrazy z
podświadomości należy odbierać jako symboliczne, czyli należy zastanowić się nad ich
znaczeniem i skojarzeniami.
Jeśli do czegoś dążymy i koncentrujemy się na tym naszym umysłem świadomym, ale cel
ten jest niesprecyzowany, nierealny, bądź nasze dążenia są sprzeczne z sobą, wykluczające
się, to nasza niższe Ja kreuje nam to, co jest najbardziej zbliżone do naszych aspiracji, bądź
jest im najbliższe skojarzeniowo. W przypadku sprzeczności szuka kompromisów, jednak są
to kompromisy na miarę jej wyobrażeń, co znaczy, że mogą one być zupełnie niezgodne z
intencjami świadomej części naszego umysłu. Ta jaźń zawiera w sobie „wyobrażenia o nas”
oraz „moc sprawczą”.
Trzecia jaźń - wyższa, zwana nadświadomą, przez wielu zapominana i niedoceniana,
cechuje się intuicyjnym, wydawałoby się czasem nieracjonalnym, jednak w praktyce
najbardziej trafnym, myśleniem. Pokazuje nam najlepsze rozwiązania, dzięki którym możliwe
jest nasze w pełni stabilne funkcjonowanie oraz dalszy rozwój. W niej zawarta jest „matryca
naszej doskonałości” oraz „intuicja”, która podsuwa nam najlepsze rozwiązania zbliżające nas
do doskonałego obrazu siebie.
1 komentarz:
Autorem tego artykułu jest Robert Krakowiak www.duchowa.pl
Prześlij komentarz