Moim subiektywnym zdaniem gdyby ludzie wiedzieli co znajduje się po drugiej stronie, nie musieliby się bać śmierci. A gdyby nie bali się śmierci to może i życia baliby się mniej. Wiele osób twierdzi iż dopiero po śmierci przekonają się co naprawdę się tam znajduje. Tymczasem nie jest to zgodne z rzeczywistością. Już za życia można podróżować do zaświatów wykorzystując istnienie zjawiska OOBE. Miliony ludzi doświadczyło zjawiska znanego jako NDE, ale niewiele ludzi traktuje ich poważnie. Lekarze twierdzą że to tylko procesy chemiczne w niedotlenionym mózgu. Czy aby napewno? a skąd oni to mogą wiedzieć. Przecież przyznają się sami że nie wiedzą jak działa mózg. Eksplorowanie tamtego świata obdziera śmierć z aury tajemniczości i nawet pewnej nuty romantyzmu ale pozwala nam poznać prawdę. A prawda jaka by nie była jest lepsza niż najpiękniejsza iluzja. Tylko czy aby napewno chcemy poznać tą prawdę?
Obserwatorzy
O wszystkim , co w życiu może być ważne.
Oldis Mikst TV
Zmień swoje życie
Grunt to pewność siebie
Zjawiska Paranormalne
Tym aspektem natury, który nie pasuje zbyt dobrze do (paradygmatu) nauki zachodniej, są
zjawiska paranormalne. Można sądzić, iż ma to kilka przyczyn. Jedną z nich jest prawdopodobnie
problem pomiaru, którego piękną matematyczną ekspozycję dał wiele lat temu profesor William
Garnett który można podsumować następująco: jeśli prze-strzeń nie jest przestrzenią euklidesową,
tzn. nie ma sztywnej, statycznej struktury, to wszelkie zakłóce-nie w tej przestrzeni oddziała na
każdy przedmiot, jaki się w niej znajduje, a więc jednocześnie i na sam aparat pomiarowy, tak że
zakłócenie to nie ujawni się w dokonanych przezeń pomiarach. Jeśli podobne zakłócenia
czasoprzestrzeni mają miejsce w zjawiskach paranormalnych — a istotnie może tak być w
przypadku pewnych zjawisk klasy „poltergeist" — to usilne domaganie się uzyskiwania konkretnych
rezultatów pomiaru może nie pomagać, a przeciwnie, przeszkadzać, w rozumieniu takich
zja-wisk. .
Innym aspektem problemu pomiaru jest to, że nie potrafimy budować instrumentów do
mierzenia procesów czy energii, których nie umiemy sobie wyobrazić. Faraday, Ampere i inni mieli
przynajmniej jakieś wyobrażenie o tym, co mają zamiar mierzyć i jak to robić. Zaprzeczenie
rzeczywistości zjawisk elektromagnetycznych nie byłoby drogą prowadzącą do odkrycia pól
elektromagnetycznych, lecz właśnie sposobem, za którego pomocą odkrycie to można by skutecznie
uniemożliwić. "Właściwym sposobem postępowania, w mierzeniu czegoś jest przede wszystkim uznanie
możliwości, że istnieje coś, co można mierzyć, a następnie wyrobienie sobie mniej lub
bardziej określonego wyobrażenia o tym, jak funkcjonuje ta dająca się mierzyć rzecz. Potem można
zająć się zbudo-waniem właściwego aparatu pomiarowego. A ekskomunikowanie uczonych
twierdzących, ze mierzą nieznane, a zatem na ogół niemożliwe do przyjęcia energie, nie jest
żadnym rozwiązaniem.
Wydaje się jednak, że istnieje głębsza przyczyna, dla której zjawiska paranormalne wykluczono z
szerokiej dyskusji naukowej, a znajdujemy ją w zachodnim sposobie myślenia. Jak wskazał (wielki)
psycholog, Carl Gustav Jung, my, ludzie Zachodu, mamy skłonność do -rozdzielania rzeczy,
izolowania 'ich i analizowania: z reguły widzimy drzewa, a nie widzimy lasu. (Nie oznacza to
zaprzeczania realności drzew. ale czy uznanie jej ma pozbawiać .realności las?)
LAURENCE M. BEYNAM
Konformizm
Umysł i jego zdolność do kreowania materii na wzór wytworzonej w przypływie inspiracji idei jest niezaprzeczalnie obecnym w życiu każdego z nas twórczym przejawem potęgi ludzkiej świadomości. Znaczącą większość naszej przestrzeni życiowej wypełniają owoce myśli twórczej sporej liczby przedstawicieli ziemskiego społeczeństwa. Najrozmaitsze urządzenia, przedmioty, z ktorych na co dzień niemal odruchowo korzystamy, od których też często jesteśmy uzależnieni, są wynikiem pragnienia, które nas jako ludzi cechuje od najmłodszych lat życia. Mowa o odwiecznej potrzebie poznawania, doświadczania i kreacji. To ona przynosi prawdziwą radość z życia, owe głębokie wrażenie zrealizowania czegoś, do czego uparcie i z zapałem dążyliśmy. Doznajemy wtedy uczucia osobliwej niezwykłości, która płynie wydawałoby się wprost z naszej ludzkiej natury. Niestety wraz z upływem lat, na skutek ograniczeń pojawiających się podczas wkraczania młodego człowieka niby to w zdroworozsądkowy świat dorosłości, zatraca on tę fundamentalną cząstkę siebie z winy utorowanych przez społeczne, niestety stagnatyczne, przyzwyczajenia życiowej rutyny kolein. Powoli, lecz sukcesywnie staje się kolejnym, monotonnie brnącym przez życie trybem wielkiej machiny społeczeństwa, nauczonym kręcić się w jedną narzuconą z góry stronę.
Poznający
Jesteśmy sobie nieznani, my poznający, my sami samym sobie; ma to słuszną przyczynę.
Nie szukaliśmy siebie nigdy, – jakże stać się miało, byśmy się kiedyś z n a l e ź l i? Słusznie
powiedziano: »gdzie jest wasz skarb, tam jest i serce wasze«; n a s z skarb jest tam, gdzie
stoją ule naszego poznania. Jako skrzydlaki z urodzenia i duchowi zbieracze miodu, dążmy
zawsze do tego, troszczymy się z serca właściwie tylko o jedno –»by coś przynieść do domu
«. Co się poza tem tyczy żcia, tak zwanych »wydarzeń przeżytych«, –któż z nas bierze to
choćy tylko dość poważnie? Lub kto ma dość czasu na to? W tych rzeczach, lękam się byliśmy
zawsze »od rzeczy«: nie przykładamy tam włśnie swego serca, ani nawet swego ucha!
Raczej, jak jakiś boski roztrzepaniec, lub w sobie zatopiony, któremu dzwon z całą siłą wdzwonił się w ucho dwanaście uderzeń południa, budzi się nagle i pyta siebie »cóż to
właściwie tu biło?« tak i my niekiedy przecieramy sobie j u ż p o w s z y s t k i e m uszy i
pytamy, ogromnie zdumieni, ogromnie zmieszani, »cóżeśmy to właściwie przeżyli?« co więej:
»czem j e s t e śm y właściwie?« i liczymy, już po wszystkiem, jak się rzekło, te wszystkie
dwanaście uderzeń swego wydarzenia przeżytego, swego żcia, swego i s t n i e n i a...
ach! i przeliczamy się przytem... Pozostajemy sobie z koniecznośi obcy, nie rozumiemy siebie,
musimy brać siebie za kogoś innego, dla nas pewnikiem jest po wszystkie wieki: »Każdy
jest samemu sobie najdalszy«, –względem siebie nie jesteśy wcale »poznającymi« ...
FRYDERYK NIETZSCHE
Rozterka
Niekiedy człowiek udręczony widowiskiem życia i niepewnością
przyszłości obraca wzrok ku niebu i pyta o prawdę.
Zapytuje, bada przyrodę i swój własny umysł. Szuka w wiedzy
jej tajemnic, w religii entuzjazmu. Natura jednak zdaje się być
niemą, a odpowiedzi uczonego i księdza nie wystarczają jego
rozumowi i sercu. Przecież istnieje rozwiązanie tych zagadnień,
rozwiązanie większe, bardziej uzasadnione, więcej pociechy
dające niż jakakolwiek inna doktryna czy filozofia dni dzisiejszych,
a oparte na trwałych podstawach: na świadectwie
zmysłów i doświadczeniu rozumu.
Trzy Róże
W sąsiedniej studni rdzawi się szczęk wiadra.
W ogrodzie cisza. Na kwiatach śpią skwary,
Spoza zieleni szarzeje płot stary.
Skrzy się ku słońcu sęk w płocie i zadra,
O wodę z pluskiem uderzył spód wiadra.
Spójrzmy przez liście na obłoki w niebie
I na promieni po gałęziach załom,
Zbliżmy swe dusze i pozwólmy ciałom
Być tym, czym wzajem pragną być dla siebie!
Spójrzmy przez liście na obłoki w niebie.
Woń róż, śpiew ptaków i dwie dusze znojne,
I dwa te ciała, ukryte w zieleni,
I ten ład słońca wśród bezładu cieni,
I najście ciszy nagłe, niespokojne,
Woń róż, śpiew ptaków i dwie dusze znojne.
A jeśli jeszcze, prócz duszy i ciała,
Jest w tym ogrodzie jakaś róża trzecia,
Której purpura przetrwa snów stulecia,
To wszakże ona też nam w piersi pała -
Ta róża trzecia, prócz duszy i ciała!
Bolesław Leśmian
Gdzie mieszka Bóg ?
Ta stara prawda jest znana również i w Polsce, ale skutecznie przemilczana przy każdej okazji. Każdy katolicki ksiądz powie, że taki cytat znajdziemy w Biblii:
,,Bo Bóg, który uczynił świat i wszystko, co na nim, ten będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w kościołach ręką uczynionych.” Dzieje Apostolskie 17:24.
Zaraz potem poda tysiące niedorzecznych wymówek, które wymyślono dla uzasadnienia tego, że katolicka religia jednak ma Boga w kościele.Zresztą prawie każda religia będzie się szczycić tym, że “ma boga” w swoich budynkach.Pismo Święte wyraźnie mówi, że w budynku nie ma Boga. To samo też wynika z kontekstu. Ta wypowiedź jest częścią kazania Pawła w Atenach na Areopagu (zgromadzeniu najwyższym Grecji). To zgromadzenie dowiedziawszy się, że Paweł głosi w Atenach Jezusa, zaniepokoiło się o swoją pozycję i wezwali go, aby im wszystko wyjaśnił. On wtedy zauważywszy po drodze ołtarz poświęcony “Nieznajomemu Bogu” dobitnie wyjaśnił im na czym sprawa polega. Mówił, że prawdziwy Bóg nie mieszka w kościołach i co ciekawe, że nie jest podobny kamieniowi misternie rytemu albo wymysłowi człowieczemu (w.29).Jak wielu ludzi dzisiaj wierzy w to, że idąc do kościoła idą do Boga? Nic bardziej mylnego. Oni oszukują tylko samych siebie. Bóg może zamieszkać w człowieku, który od momentu nawrócenia będzie właśnie jego kościołem.
,,Azaż nie wiecie, iż kościołem Bożym jesteście, a Duch Boży mieszka w was?” 1 Koryntian 3:16
Ciężka jest to sprawa do zrozumienia dla człowieka będącego całe życie w kajdanach religijności.
Rasizm
Rasizmem nazywamy zespół poglądów o nierówności biologicznej, społecznej i umysłowej grup ludzkich. Jesteśmy rasistami w szkole, sklepie, na stadionach , ale także w kościołach.
Nienawidzimy, zwracamy uwagę na błahostki... A przecież życie toczy się naprzód... Gonimy, nie zawsze jednak wiedząc dokąd... Cechuje nas poczucie zagubienia, zagrożenia, wewnętrznej pustki, utraty własnej tożsamości... Nasze osobowości składają się z wielu, niezbyt ściśle przylegających do siebie elementów, połączonych ze sobą tylko zewnętrznie. Sprawy ważne stawiamy na równi z drobiazgami. Istnieje przepaść między naszymi złudzeniami, a rzeczywistością... Bardzo często prawdziwa miłość i szlachetność ponosi klęskę w zetknięciu się z samotnością i brutalnością życia.
Równouprawnienie
Przez ostatnie 3000 lat cywilizacja zachodnia i poprzedzające
ją cywilizacje, jak również większość innych kultur, opierały się
na systemach filozoficznych, społecznych i politycznych, w
których mężczyźni, za sprawą swej siły, bezpośredniego nacisku
lub rytuału, a także tradycji, prawa, języka, obyczaju i
ceremoniału, wychowania i podziale pracy decydują o tym, jaką
rolę maję kobiety odgrywać, a jakiej nie, przy czym płeć żeńska
jest wszędzie klasyfikowana niżej niż męska .
Rozmowa Anioła z Bogiem
Anioł pyta Boga:
„Boże, skoro jestem tak samo doskonałą istotą jak ludzie,
to dlaczego ich nie uszczęśliwiasz tak jak mnie?
Dlaczego z nimi nie rozmawiasz?
Nie mówisz im o tych samych możliwościach doświadczania co mnie?
Nie mówisz o bezwarunkowej miłości i o wiecznym szczęściu?”
Na co Bóg odpowiedział:
„Dlatego że życie ziemskie było jedynym,
na które te istoty były w stanie się otworzyć,
a cokolwiek bym im powiedział o tym, o czym mówię tobie,
to i tak by nie uwierzyli.”
Na co anioł stwierdził:
„Przecież wystarczy, że zejdę na ziemie,
by im o istnieniu tego wszystkiego powiedzieć
i staną się szczęśliwi, zaczną się kochać,
przestaną się nienawidzić i niszczyć nawzajem.”
Na co Bóg rzekł:
„Nie został byś przez nich zauważony,
ponieważ ludzie nic poza światem fizycznym nie chcą widzieć,
a ty jesteś aniołem.”
Na co anioł odparł:
„To zejdę na ziemie i stanę się jednym z nich,
człowiekiem, który będzie nauczał o szczęściu i miłości.”
Na co Bóg nieustępliwie:
„Jeśli byś to zrobił, został byś przez nich tylko wyśmiany i odrzucony,
a ich krzywdy dotknęłyby również ciebie.”
Modlitwa
Istotą modlitwy jest uczucie. "Modlitwa to nie piękne słowa . Modlitwa to szczere pragnienie człowieka, aby w jego sercu przebudziła się boskość. Ucieleśnienie miłości, serce bez słów jest o wiele cenniejsze niż słowa bez serca". Wielokrotnie powtarzam , że modlitwa musi płynąć z serca: "Modlitwa nie odczuwana sercem jest zupełnie bezużyteczna. Bóg przyjmuje czyste serce bez słów. Ale nie przyjmuje słów i modlitewnych formułek, jeśli nie płyną z serca. Oto dlaczego nazywa się go Panem Serca".
Strach
Wszyscy mówią o miłości, jednak, nie wiedząc o tym, czczą lęk.Najbardziej popularną religią na świecie jest religia strachu.W praktyce strach wyrażamy przez zamartwianie się, złość, poczucie winy, smutek, depresję, nudę i każdą inną reakcję emocjonalną, która sprawia, że żyjemy w przeszłości i kontrolowani jesteśmy przez bożka zwanego lękiem.Nauczyliśmy się bać od momentu narodzin aż do śmierci.Nauczono nas wierzyć, że strach jest właściwym sposobem życia, gdyż obroni nas przed niebezpieczeństwem, uczyni lepszymi, mądrzejszymi. Nauczono nas, że strach oznacza szacunek. Niektórzy przekonani są, że strach uczyni z nich bardziej uduchowione osoby
Poznanie
Poznać człowieka to poznać Boga.Poznać Boga to poznać człowieka.Badać wszechświat to poznawać zarówno Boga, jak człowieka, gdyż wszechświat jest wyrazem Boskiej Myśli, a także wszechświat odzwierciedla się w człowieku.Poznanie jest konieczne, jeśli Jaźń ma się wyzwolić i poznać siebie jako tylko Siebie.
Annie Besant
Iluzja
Nauka jest sztuką tworzenia zręcznych iluzji; głupcy w nie wierzą
lub polemizują z nimi, mądry człowiek zaś napawa się ich pięknem i
pomysłowością, zdając sobie jednocześnie sprawę, że są to
stworzone przez ludzi zasłony, za którymi kryje się mroczna
otchłań nieznanego.
Carl Gustav Jung
SNUĆ MIŁOŚĆ
Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje,Rozwijać ją jak złotą blachę, gdy się kuje . Z ziarna złotego, puszczać ją w głąb, jak nurtuje Źródło pod ziemią, -- w górę wiać nią, jak wiatr wieje,Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje,Ludziom piastować, jako matka swych piastuje.
Stąd będzie naprzód moc twa, jak moc przyrodzenia,A potem będzie moc twa, jako moc żywiołów,A potem będzie moc twa, jako moc krzewienia,Potem jak ludzi, potem jako moc aniołów,A w końcu będzie jako moc Stwórcy stworzenia.
Adam Mickiewicz
Prawda
Nie powinniśmy się wstydzić przyjmowania prawdy,bez względu na to, z jakiego źródła do nas przychodzi,nawet jeżeli przynoszą ją nam dawne pokolenia i obce ludy.Dla tego, kto poszukuje wiedzy, nic nie jest bardziej wartościowe,niż wiedza jako taka.
OSTRZEŻENIE.
„Nie wolno nam zaprzestać wysiłków zmierzających do wzbudzenia w ludziach
całego świata, a zwłaszcza w ich rządach, świadomości niespotykanej dotqd katastrofy,
którą z pewnością ściągną na siebie, jeśli całkowicie nie zmienią wzajemnego do siebie
stosunku oraz swej wizji przyszlości. Uwolniona potęga atomu odmieniła wszystko z
wyjątkiem naszego sposobu myślenia."'
Albert Einstein
Rozmowa
Każdego dnia, przez wiele godzin, toczy się wewnętrzna rozmowa człowie
ka z samym sobą: komentuje w myślach toczące się wydarzenia, zanurza się
we wspomnieniach, analizuje problemy, zadaje pytania.
Treść monologu wewnętrznego odzwierciedla sposób, w jaki człowiek trak
tuje samego siebie. Może być wyrozumiały albo wymagający; akceptujący
albo kwestionujący; pełen zaufania i wiary albo nieufny. Może koncentro
wać się na zaletach albo wadach, na klęskach albo sukcesach; może doda
wać sobie otuchy albo odbierać nadzieję.
Człowiek jest tak przyzwyczajony do swego monologu wewnętrznego, że
często nie zdaje sobie sprawy z jego treści. Możemy jednak bez trudu
uświadomić sobie, co mówimy sami do siebie, skupiając uwagę na tej wew
nętrznej mowie.
Tworzenie monologu wewnętrznego, to bardzo szczególne zachowanie czło
wieka wobec samego siebie. Najczęściej zachowujemy się tak, jak nauczy
liśmy się i przywykliśmy zachowywać. Ludzie rzadko starają się więc ce
lowo i świadomie wpływać na to, co sami do siebie mówią. Rzadko przycho
dzi im do głowy, aby poddać kontroli sposób traktowania samego siebie. A
można to zrobić.
Chociaż treść wewnętrznego monologu zależy w dużej mierze od tego, co
człowiek akurat robi, co dzieje się z nim i wokół niego, jednak wiele
tekstów się w nim powtarza. Są tam zdania, które pojawiają się od lat w
niezmienionej formie. Dotyczą one najczęściej obrazu własnej osoby, a
także własnych praw i obowiązków.
Jesteś Cudem
`Dzień dobry, mój kochany.
Znajdź trochę czasu na to, by być szczęśliwym!
Jesteś cudem, który żyje,
Który rzeczywiście istnieje na ziemi.
Jesteś kimś jedynym, niepowtarzalnym,
nie można cię z nikim pomylić.
Czy wiesz o tym?
Dlaczego się nie zdumiewasz,
nie podziwiasz,
nie cieszysz się swym istnieniem
i istnieniem innych wokół ciebie?
Czy to tak oczywiste,
czy to nic nadzwyczajnego,
że żyjesz,
że możesz żyć,
że dano ci czas,
abyś śpiewał i tańczył,
czas, abyś był szczęśliwy?
Bóg
Bóg może wszystko. Gdyby ograniczył się tylko do czynienia tego, co nazywamy Dobrem, nie moglibyśmy nazwać Go Wszechmogącym. Panowałby jedynie nad częścią Wszechświata i musiałby istnieć ktoś odeń potężniejszy, oceniający Jego czyny. Wtedy wolałbym oddawać cześć temu Najpotężniejszemu.
Miłość
Kiedy miłość osiąga swą pełnię, człowiekowi nie pozostaje już nic, co mógłby osiągnąć. "Miłość w działaniu przejawia się jako prawość, miłość w myślach i słowach - jako prawda, miłość w uczuciach - jako pokój, miłość w sercu - jako niekrzywdzenie. Miłość to Bóg i Bóg jest miłością". Miłość jest najwyższą wiedzą i absolutnym spełnieniem.
Obietnica
Wielka obietnica nieograniczonego postępu - Obietnica panowania nad przyrodą,
materialnego dostatku, największego szczęścia dla jak największej liczby osób i
nieskrępowanej wolności osobistej - podtrzymywała nadzieję i wiarę pokoleń od zarania
epoki przemysłowej. Wraz z postępem przemysłowym, rosło nasze poczucie, iż oto
znaleźliśmy się na drodze wiodącej do nieograniczonej produkcji, a co za tym idzie,
nieograniczonej konsumpcji, że technika czyni nas wszechmocnymi, a nauka -
wszechwiedzącymi. Że oto znaleźliśmy się na drodze do stania się bogami, nadnaturalnymi
istotami, które mogą wykreować drugi świat, używając świata przyrody niczym klocków
nowego stworzenia. Nastepna utopia , droga do boskosci jest w nas samych , a nie na zewnatrz.
NIE
Kto chce dojść do czegoś w życiu, musi się nauczyć jasno wyrażać swoje stanowisko. Jeśli nie znajdziesz
w sobie dość sił, by powiedzieć „nie”, narazisz się na to, że otoczenie zacznie cię wyzyskiwać lub że
zaczniesz działać pod wpływem przymusu.
Kiedy mówisz „nie”, to tak jakbyś mówił „tak” swojej osobowości. Jasne i uzasadnione „nie”
oznacza zwykle „tak”, czyli twoją aprobatę dla jakiejś innej, wyższej wartości.
Jeśli zrozumiałeś, czego naprawdę pragniesz, powinieneś mieć odwagę przyznać się do tego
otwarcie i z konsekwencją zmierzać do wymarzonego celu. Podążając drogą do celu, będziesz musiał
nieraz podejmować decyzje niosące ryzyko poniesienia straty czy wręcz klęski. Jednak kto nie ryzykuje,
ten także nie wygrywa!
Oprócz odwagi potrzebna ci będzie również wytrwałość. Dopiero kiedy nie dasz się zwieść z raz
obranej drogi i będziesz uparcie podążał nią do celu, twoje pozytywne myślenie i działanie wyda
oczekiwane owoce. Jeśli zaś brak ci wytrwałości, wyćwicz w sobie tę cechę, praktykując trening umysłu.
Wszystko, czego pragniesz, osiągniesz, jeśli będziesz konstruktywnie myślał i konsekwentnie, z
odwagą działał. Nie wystarczy jednak, że wykażesz się odwagą w jednej sprawie, ponieważ po
szczęśliwym rozwiązaniu jednego problemu prawdopodobnie pojawi się inny. Myśleć pozytywnie to
uczynić optimum z tego co jest dane. Nic nie złanie wiary człowieka myślącego naprawdę pozytywnie. Ale
same dobre chęci nie wystarczą, twoje myślenie i działania duchowe zostaną wynagrodzone dopiero
wtedy, kiedy okażesz wytrwałość. Na drodze, którą obrałeś, będziesz musiał dokonywać wyborów,
podejmować decyzję, odrzucać jedne możliwości, by ostatecznie skupić się na tych, które zaprowadzą cię
tam, dokąd pragniesz dojść: do twego wymarzonego celu.
Szanuj Siebie
Mówi się, że dobroczynność zaczyna się w domu. Jednakże często łatwiej jest
przekazać coś cierpiącym w dalekich krajach niż przeznaczyć odpowiedni czas
i energię dla osób najbliższych. Nie zawsze potrafimy w sposób spontaniczny
i naturalny okazywać szacunek tym, którzy sami siebie nie szanują, traktować
juniorów z takim samym wyczuciem jak seniorów. A okazywanie szacunku sobie
może okazać się jeszcze trudniejsze. Powinienem rozmawiać ze swoim umysłem
w sposób pełen miłości. Kiedy popełniam błędy, nie powinienem się poddawać,
a raczej dodawać sobie otuchy i kontemplować najpiękniejsze aspekty życia. Moim
zadaniem jest rozwijać i pielęgnować w sobie miłość do ludzkości, szacunek
do przyjaciół i rodziny, i rozkoszować się czystą miłością Boga, która jest prawem
całego wszechświata.
Zagrozenie
Agresje , bezwzlegdnosc i brutalnosc osiagnely nieznane dotychczas rozmiary.
Gdyby nie to , ze w tym krytycznym czasie na Ziemi zyja rowniez niezliczone szlachetne dusze , ludzkosc nie bylaby w stanie stawic czola tym niszczycielskim silom.
O mnie
Linki
Wyszukiwarki
Download
Archiwum bloga
-
►
2010
(204)
- ► października (13)
-
►
2009
(163)
- ► października (6)
-
▼
2008
(260)
- ► października (25)
-
▼
czerwca
(32)
- Po drugiej stronie
- Zjawiska Paranormalne
- Konformizm
- Poznający
- Bez tytułu
- Rozterka
- Trzy Róże
- Gdzie mieszka Bóg ?
- Rasizm
- Równouprawnienie
- Bez tytułu
- Rozmowa Anioła z Bogiem
- Modlitwa
- Strach
- Poznanie
- Iluzja
- SNUĆ MIŁOŚĆ
- Prawda
- OSTRZEŻENIE.
- Rozmowa
- Jesteś Cudem
- BÓG - na początku, zanim stworzono Internet, nie b...
- Bóg
- Miłość
- Obietnica
- Bez tytułu
- NIE
- Szanuj Siebie
- Bez tytułu
- Zagrozenie