Obserwatorzy

O wszystkim , co w życiu może być ważne.

Oldis Mikst TV

Zmień swoje życie

Grunt to pewność siebie

PRZYGODA CZWARTA - TWORZENIE HARMONII W CIELE




Mai ka piko o ke po 'o a ka poli o ka wawae, a la 'a ma na kihi 'eha o ke kino.   (Od czubka głowy do czubków palców nóg i czterech kątów ciała - wyrażenie, stosowane przy uzdrawianiu)


Zdrowie jest stanem wewnętrznego pokoju i harmonii, a choroba to wojna i konflikt. Szaman, będący uzdrowicielem wyszkolonym w tradycji łowcy przygód, nie dąży do powstrzymywania walki, toczącej się w ciele, nie próbuje także zapobiegać wojnom na świecie. Jego sposobem działania jest wytwarzanie stanu harmonii.
Hawajska koncepcja zdrowia i uzdrawiania jest we współczesnym świecie bardzo użyteczna. Jej podstawą jest słowo ola, które oznacza, między innymi, „życie" i „osiąganie pokoju" i ma ścisły związek z obfitością energii. Stan przeciwny, czyli choroba, określana jest słowem ma 'i, którego rdzeń oznacza, „stan napięcia".
Tak więc, zgodnie z tą koncepcją choroba to stan związany ze stresem.
Dla określenia braku zdrowia używamy szeregu słów (mowa będzie o zakresie znaczeniowym słów angielskich, który nie pokrywa się dokładnie z zakresem znaczeniowym podobnych stów w jęz. polskim): illness (choroba), sickness (dolegliwość) i disease (niedomaganie), i każde z nich odzwierciedla filozoficzne podejście do uzdrawiania, choć zwykle nie jesteśmy tego świadomi.
Illness oznacza „zło" i zawiera w sobie znaczenie skutku grzesznych zachowań oraz wrogiej siły, której należy się bać. Wiele ludzi podświadomie reaguje na chorobę właśnie w ten sposób. Sickness pochodzi od rdzenia, oznaczającego „być zakłopotanym lub smutnym" i sugeruje, że podstawa takiego stanu ma naturę emocjonalną. Disease oznacza „dyskomfort", lecz obecnie ma głębokie odniesienia do materialności, do rzeczy, która atakuje ciało i którą należy zniszczyć, unieszkodliwić albo odcierpieć.
W porównaniu z zachodnim podejściem do tego problemu, w którym istnieje tendencja do traktowania każdej choroby jako czegoś oddzielnego, niezależnego, czegoś, co określane jest na podstawie zespołu objawów, umiejscowienia i reakcji na leczenie, gdzie wielką wagę przywiązuje się do nazwania każdej jednostki chorobowej (często nadaje się jej nazwisko osoby, która jako pierwsza odkryła dany zespół objawów), podejście szamańskie, wynikające z zasad Huny i wyrażone w języku hawajskim, wydaje się absurdalnie proste.
Szaman uważa, że wszystkie choroby (zwróć uwagę na to, że wszystkie powstają na skutek stresu). Choroba pojawia się tam, gdzie się on skupia. Hawajskie słowa, mające związek z uzdrawianiem, nawiązują do powodowania przepływu energii i do uwalniania napięcia, spowodowanego stresem. Wirusy oczywiście istnieją, ale z punktu widzenia Huny pojawiają się one w wyniku stresu, natomiast nie stanowią przyczyny choroby. Również bakterie z całą pewnością istnieją, lecz i one same z siebie nie wywołują choroby, a jedynie wykorzystują fakt jej pojawienia się. Już słyszę te liczne sprzeciwy z
Waszej strony, toteż w dalszych postach zajmę się najważniejszymi z nich. Proszę jednak, byście pamiętali, że moim celem nie jest wykazanie błędności tradycyjnej medycyny zachodniej, lecz - jak już wspomniałem - po prostu przedstawienie odmiennego systemu.

Brak komentarzy: