Obserwatorzy

O wszystkim , co w życiu może być ważne.

Oldis Mikst TV

Zmień swoje życie

Grunt to pewność siebie

„Zbierzecie to, co zasialiście”


Wszystko, o czym wspomniałem w poprzednich postach, nie upoważnia cię jednak do wzbudzenia w sobie tzw. ślepej wiary. Strzeż się podobnych uczuć! Ślepa wiara to bezpodstawne nadzieje, nie poparte żadnymi przyczynami. Przeświadczenie o tym, że upragnione zdarzenie musi nastąpić, jest całkowicie uzasadnione, jeśli wywołane zostały odpowiednie przyczyny, a cała siła twojej wiary skierowana została na osiągnięcie celu. Jeśli zasiałeś ziarno, musisz bezwarunkowo wierzyć, że przy odpowiedniej pielęgnacji wyrośnie z niego oczekiwana roślina.
Jeśli będziesz postępować w ten sposób, siła twojej wiary będzie rosnąć. Wątpliwości dadzą się rozproszyć, kiedy uświadomisz sobie, że przecież stale pracujesz nad przyczynami, oczekiwane skutki muszą więc nadejść. Wywołując przyczyny, doczekasz się skutków. Ten związek czy splot przyczyny i skutku jest duchowym prawem, obowiązującym zawsze.
„Zbierzesz to co zasiejesz".
Jednak nawet najsilniejsza wiara nie przyniesie efektu, jeśli realizacji celu będziesz się spodziewał dopiero w przyszłości. Oznacza to bowiem, że akceptujesz braki i wady obecnej sytuacji, innymi słowy przesuwasz osiągnięcie celu na później, a może na nigdy?! Tylko wtedy, kiedy będziesz ciągle przywoływał w wyobraźni pożądany rezultat końcowy, kiedy go wewnętrznie zaakceptujesz i uznasz za rzeczywisty, otworzysz drogę swojej wierze, której siła doprowadzi cię do spełnienia celu. Musisz też niejako z góry wzbudzić w sobie uczucie wdzięczności. Jaśli bowiem uwierzyłeś, że twój cel się spełnił, że już go otrzymałeś, rzeczą naturalną jest okazanie wdzięczności. W ten sposób umiejscawiasz spełnienie w teraźniejszości i stajesz się gotowy do przyjęcia tego, czego pragnąłeś.
Kto głęboko wierzy, posiadł nawiększą siłę tego świata: wiarę, ona to bowiem „przenosi góry”. Z tego powodu Jezus zawsze podkreślał znaczenie wiary i wytrwania w wierze mówiąc, że Królestwa Bożego dostąpią tylko ci, którzy wierzą.
Niekiedy skuteczność wiary objawia się pośrednio. Nierzadko trzeba czekać tygodniami, miesiącami albo i nawet latami na spełnienie życzenia. Musisz bezwzględnie pamiętać o afirmowaniu pożądanej sytacji. Jeśli zachorowałeś, powtarzaj sobie: „Wierzę, że siła mojej wiary już pracuje nad mym wyzdrowieniem ! Odzyskuję zdrowie!” Musisz mieć w sobie głębokie przeświadczenie, że wszystko, co ci się przydarza, dzieje się dla twego dobra.
Prawo związku między wiarą a doświadczeniami życiowymi obowiązuje tak poszczególnych ludzi, jak i całe społeczności. Los jednostki można porównać z losem kształtowanym przez zbiorowość, a nawet naród. W obrębie losu grupy dokonuje się los jednostki.
Gdyby zatem wszyscy członkowie jakiejś społeczności czy narodu niezachwianie wierzyli w spokojne i szczęśliwe życie oraz postępowali zgodnie ze swoją wiarą i pragnieniem, „raj na ziemi” nie byłby mrzonką ani utopią. Wystarczyłoby, aby większość ludzi naszego globu uwierzyła w urzeczywistnienie tak wspaniałego celu, a pozytywne zmiany stałyby się faktem. Wniosek nasuwa się sam: każdy, kto myśli pozytywnie i głęboko wierzy w przyszłość ludzkości, przyczynia się do jej pomyślności i pokojowego współistnienia.

Brak komentarzy: